KOREKTORY: REVLON COLORSTAY, L'OREAL TRUE MATCH, MAC PRO LONGWEAR

30.4.16

Dziś chciałam Wam pokazać moje 3 ulubione korektory, których używam naprzemiennie: Revlon Colorstay, L'oreal True Match i Mac Pro Longwear. Stosuję je zarówno pod oczy, jak i na powieki- jako baza pod cienie, a także na różne niespodzianki, które pojawiają się od czasu do czasu na mojej twarzy. Od dobrego korektora oczekuję zatuszowania cieni pod oczami/niedoskonałości na twarzy, wyrównania kolorytu oraz całodziennej trwałości. Wszystkie te korektory spełniają swoje funkcje bardzo dobrze.

Revlon Colorstay (mój odcień 01 Fair)


Pojemność: 6.20 ml
Cena: ok. 50 zł
Krycie: Średnie
Aplikator z gąbeczką
Korektor ma w składzie kwas salicylowy, jednak podczas stosowania nie zauważyłam wysuszenia skóry pod oczami.


L'oreal True Match (mój odcień 1 Ivory)


Pojemność: 5.5 ml
Cena: ok. 35 zł
Krycie: Małe/Średnie
Aplikator z gąbeczką
Stosuję go przeważnie tylko pod oczy. Na wypryski lub inne niedoskonałości raczej go nie nakładam, ponieważ ma słabsze krycie i rzadszą konsystencję w porównaniu do korektora Mac i Revlon.

Mac Pro Longwear (mój odcień NC15)


Pojemność: 9 ml
Cena: 82 zł
Krycie: Mocne
Aplikator z pompką
Korektor mocno kryjący, świetnie sprawdzi się na widoczne cienie pod oczami, a także na różne niedoskonałości na twarzy. Jedyna wada to słabo działająca pompka, gdy korektor zbliża się do denka.

 Odcienie 1. Revlon Colorstay, 2. L'oreal True Match, 3. Mac Pro Longwear





Jestem bladziochem i dopóki się nie opalę, używam korektorów w  najjaśniejszych odcieniach. Wśród tych trzech korektorów, najciemniejszy odcień ma Revlon, odrobinę jaśniejszy jest Mac, natomiast najjaśniejszy jest L'oreal. Ten ostatni ma najwięcej żółtych tonów, natomiast jego dwa poprzedniki posiadają żółto-beżowe tony.
Wszystkie korektory sprawdzają się u mnie idealnie, wyrównują koloryt, tuszują to, co trzeba, a przy tym są trwałe i wydajne.







Przeczytaj także

0 komentarze