HYDROLAT Z KOCANKI- RECENZJA

14.12.15


HYDROLAT Z KOCANKI (INCI: HELICHRYSUM HYDROSOL/FLOWER WATER/HYDROLAT) to woda kwiatowa uzyskana w procesie destylacji z parą wodną kwiatów kocanki. Występuje jako jasnożółty płyn o pH zbliżonym do ph skóry (ok. 5). Nie jest to popularny hydrolat, ale stanowi bardziej przystępną cenowo alternatywę dla olejku eterycznego z kocanki, który jest bardzo drogi. 
Kocanka ma kilka odmian, z których najcenniejsze właściwości kosmetyczne posiada kocanka włoska (Helichrysum Italicum/Helichrysum Angustifolium)Substancje aktywne zawarte w kocance to przede wszystkim: flawonoidy (kwercetyna, kemferol, apigenina, luteolina, naringenina, galangina, gnafalina), kwasy fenolowe, trójterpeny (kwas ursolowy, fitosterole), diketony, żywice, glikozydy, pochodne alfa-pironu i floroglucinolu, pochodne acetofenonu, olejki eteryczne (octan nerylu, nerol, geraniol, pinen, limonen, kurkumen, kariofylen, helipyron, furfural, eugenol).
Hydrolat  z kocanki, wg. producentów wykazuje działanie:
-regneracyjne: sprzyja gojeniu ran, owrzodzeń, redukuje blizny, rozstępy, stany zapalne, stymuluje odbudowę naskórka.
- łagodząco i obkurczająco na naczynka, sprzyja zanikowi siniaków, zaczerwienień skóry. Działa korzystnie na skórę naczyniową.
Hydrolat można stosować jako tonik do przemywania skóry rano i/lub wieczorem, jako faza wodna w recepturach kosmetycznych, do rozrabiania maseczek, jako płyn łagodzący po goleniu, na skaleczenia, rozstępy, blizny, lekkie oparzenia itd.
Do hydrolatu z kocanki robiłam wiele podejść, niestety wszystkie skończyły się fiaskiem. Pierwszy raz spotkałam się z tą wodą kwiatową kilka lat temu, jeszcze na studiach, gdy szukałam kosmetyków do skóry naczyniowej. Hydrolat stosowałam regularnie początkowo rano i wieczorem, następnie tylko wieczorem, jednak nie zauważyłam spektakularnych efektów. Nie pomógł ani na zaczerwienia ani na rozstępy, jednak dobrze sprawdzał się do tonizowania skóry. Do jego największej wady można zaliczyć zapach, który zbliżony jest do zapachu przyprawy Maggi. Nie polecam stosować go rano, ponieważ zapach ten utrzymuje się na skórze i jest wyczuwalny dla otoczenia (pamiętam, że na zajęciach w laboratorium dowiedziałam się, że pachnę rosołem), co wg. mnie dyskwalifikuje ten kosmetyk. 
Ze swojej strony nie polecam tej wody kwiatowej. Jest wiele innych, lepszych hydrolatów o przyjemnym zapachu, który wykazują lepsze działanie, np. hydrolat aloesowy, różany itp.


Przeczytaj także

0 komentarze